Katarzyna Łażewska-Hrycko podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu udzieliła wywiadu wideo dla „Forbesa” na temat wniosków płynących z kontroli pracy zdalnej przez PIP. Główny Inspektor Pracy omówiła też dylematy związane z obowiązującym od niedawna przepisami.
Przepisy regulujące pracę zdalną weszły w życie w kwietniu bieżącego roku. Państwowa Inspekcja Pracy sprawdza, jak firmy poradziły sobie z ich wdrożeniem, udziela porad, informuje i wyjaśnia wątpliwości związane z nowymi wytycznymi.
Weryfikujemy poprawność wprowadzenia tych regulacji przez pracodawców, a kontrole mają na celu prawidłowe wdrożenie przepisów
– powiedziała Katarzyna Łażewska-Hrycko w rozmowie z redaktorem Krzysztofem Nakoniecznym.
Jak tłumaczyła szefowa Państwowej Inspekcji Pracy, dotychczasowe kontrole pokazały nieprawidłowości związane z tym, w jaki sposób powstawały regulacje wewnątrzzakładowe – brakowało np. porozumień ze związkami zawodowymi czy odpowiednich zapisów w regulaminach dotyczących pracy zdalnej. Z kolei w obszarze bezpieczeństwa i higieny pracy pracodawcy nie uwzględniali w ocenie ryzyka zawodowego kwestii dotyczących pracy zdalnej oraz nie informowali pracowników o tym, jak bezpiecznie wykonywać pracę zdalną w domu.
Główny Inspektor Pracy odpowiedziała także na pytania, czy pracownik może być kontrolowany w domu przez pracodawcę i czy może liczyć na zwrot kosztów zakupu biurka lub fotela.
Cały wywiad jest dostępny na: